Sąsiedzka przysługa z kradzieżą pieniędzy w tle
Dobre relacje z sąsiadami to podstawa. Dobre relacje z sąsiadami zaczynają się od uprzejmości. Zwykłe „dzień dobry” na co dzień, przytrzymanie drzwi od klatki, pomoc starszej pani we wniesieniu zakupów to drobne gesty, które nic nas nie kosztują, a potrafią wprowadzić miły nastrój na cały dzień. Taką uprzejmość wykazała pokrzywdzona swojemu byłemu sąsiadowi.
Niestety ten wykorzystał dobre serce sąsiadki. 52- latek zastukał do drzwi byłej sąsiadki z prośbą o pożyczenie mu pieniędzy w kwocie 20 zł. Ponieważ znajomy kobiety był zziębnięty, ta postanowiła wpuścić go do mieszkania i nakarmić aby się ogrzał. Kiedy kobieta udała się do kuchni, 52- latek zabrał leżące na stole w pokoju 200 zł, po czym opuścił mieszkanie byłej sąsiadki.
Gdy kobieta zorientowała się, że nie ma i 20 i 200 złotych wybiegła za znajomym, który zaprzeczył kradzieży 200 złotych. Wtedy ona powiadomiła policjantów. Podejrzewany został w krótkim czasie zatrzymany. Okazało się, że za skradzione pieniądze mężczyzna zdążył już zakupić alkohol i papierosy. Po interwencji policjantów przedmioty w nienaruszonym stanie wróciły na sklepowe półki. Skradzione 200 złotych i pożyczone 20 zł wróciło do właścicielki pieniędzy. Policjanci nałożyli na 52 – latka mandat karny wysokości 1000 złotych.