Wszyscy się zastanawiają, czy nikotyna może być mniej szkodliwa?
Alternatywy dla palaczy
Przez wiele lat palacze szukający alternatyw mieli do wyboru jedynie produkty z grupy nikotynowej terapii zastępczej, czyli plastry nikotynowe, tabletki lub specjalne gumy do żucia. W ostatnich latach palacze zyskiwali coraz więcej możliwości wyboru produktów, które potencjalnie mogą redukować szkodliwy wpływ palenia na zdrowie. Problemem w Polsce jest nadal mała wiedza na temat dostępnych możliwości i brak znajomości badań, które za nimi stoją. Dochodzi do mylnego wrzucania wszystkich produktów do jednego worka, zwanego „papierosami elektronicznymi”. To błędne myślenie, zwłaszcza, że na rynku istnieje kilka kategorii: e-papierosy (tzw. vapour products), produkty do podgrzewania tytoniu (tobacco heating products), hybrydy, a także relatywnie nowy – tytoń do żucia w saszetkach, w Polsce dostępny pod nazwą EPOK. Dla jego użytkowników istotny może być fakt, że saszetek można używać właściwie w każdym miejscu i występują w różnych wariantach stężenia nikotyny.
Od żucia liści tytoniu do saszetki do żucia z tytoniem
Saszetki z tytoniem do żucia są relatywnie nowym produktem na polskim rynku. Umożliwiają dostarczenie nikotyny bez substancji smolistych, najbardziej niebezpiecznych dla użytkowników tradycyjnych wyrobów tytoniowych, nie generują dymu ani zapachu. Warto zauważyć, że – w wymiarze historycznym i geograficznym – istnieje szereg różnych sposobów dostarczania organizmowi nikotyny w formie niezwiązanej ze spalaniem tytoniu. I tak, mamy tytoń do żucia, wąchania (np. tabaka) lub umieszczania w jamie ustnej (popularny w krajach skandynawskich). Tytoniu do żucia używali rdzenni mieszkańcy Ameryki Północnej i Południowej. W Stanach Zjednoczonych do 1920 r. jego żucie było związane z baseballem i tzw. „spitball pitch” (uderzeniem ze splunięciem). Z kolei z uwagi na popularność jej użytkowania, XVIII wiek bywa przez niektórych historyków nazywany „wiekiem tabaki”.
Od informacji do decyzji
XXI w. bywa z kolei nazywany „wiekiem społeczeństwa informacyjnego”. Dostęp do informacji (i zalew dezinformacji) jest dzisiaj praktycznie nieograniczony. Mamy też coraz mniej czasu na jej weryfikację. W kontekście rozważań na temat potencjalnie mniej szkodliwych alternatyw dla palaczy, do których należą saszetki doustne EPOK, pewnikiem pozostaje to, że produkty tradycyjne, jak papierosy i tytoń, są najbardziej szkodliwe z uwagi na wydzielane podczas procesu spalania substancje smoliste. Każda alternatywa to potencjalne zmniejszanie ryzyka zdrowotnego. Dogłębnemu poznawaniu i testowaniu tych alternatyw służą projekty i badania realizowane w centrach badawczo-rozwojowych. Wśród nich, w tym działającym w Polsce, w Poznaniu.
eSmoking Institute jest pierwszą w Europie instytucją wyspecjalizowaną w badaniu płynów i aerozoli stosowanych w e-papierosach. Jest on powiązany z należącą do BAT największą siecią dystrybucji papierosów elektronicznych w Europie – eSmoking World. – Dzięki kompleksowym analizom laboratoryjnym jesteśmy w stanie oferować produkty o potencjalnie mniejszej szkodliwości dla palaczy. Chcemy zaspokajać zmieniające się potrzeby konsumentów, a przy tym stajemy się firmą, która definiuje się na podstawie wsłuchiwania się właśnie w ich preferencje, co więcej – w ich przewidywanie – mówi Marcin Mielcarz, szef sieci sprzedaży BAT. Dodaje, że jednym z elementów współtworzenia „lepszego jutra” dla dorosłych konsumentów, (bo tylko do nich, jak podkreśla, kierowana jest oferta firmy), jest oferowanie nowych alternatywnych możliwości wyboru, potencjalnie mniej ryzykownych dla zdrowia i otoczenia.